W 2010 roku w katastrofie drogowej pod Nowym Miastem nad Pilicą śmierć poniosło 18 osób. Kierowca przewożący osoby zatrudnione do sezonowej pracy, podczas manewru wyprzedzania zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo z nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodem ciężarowym, w wyniku czego na miejscu zginęło 16 osób, a dwie kolejne zmarły w szpitalu. Zdarzenie to stanowiło najtragiczniejszy pod względem liczby ofiar wypadek drogowy w Polsce w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Zdarzenie to wykazało również, że sumy gwarancyjne w ubezpieczeniach obowiązkowych OC są za niskie dla takich zdarzeń. Posiadacz pojazdu miał wykupione ubezpieczenie OC, które przewidywało łączną sumę gwarancyjną w wysokości 1,5 mln euro na jedno zdarzenie, bez względu na liczbę poszkodowanych osób. Przy dużej liczbie bliskich – małżonków, dzieci i rodziców zmarłych, kwota ta została szybko rozdysponowana. Niestety, nie wszyscy bliscy tragicznie zmarłych ofiar uzyskali świadczenia – niektórzy nie otrzymali ich wcale lub w wysokości, którą nie uzasadniałaby ich życiowa sytuacja.
W toku sprawy zwróciliśmy uwagę, że ubezpieczenie OC sprawcy wypadku zostało wykupione 8 grudnia 2009 roku – zaledwie 4 dni wcześniej od daty granicznej, w której to Unijna Dyrektywa nakazywała zwiększenie ochrony w krajach członkowskich do kwoty 2,5 mln euro, tj. 12 grudnia 2009 roku.
Polska dokonała zmiany regulacji – ale nakazała stosować wyższe sumy gwarancyjne w umowach zawartych po 11 grudnia 2009.
W ocenie pełnomocniczki, która prowadzi sprawę – adwokat dr hab. Ilony Kwiecień – jednak dyrektywa 2005/14/WE nakazywała od tego dnia już zwiększenie ochrony we wszystkich ubezpieczeniach, a nie tylko nowo zawartych.
Stąd zdecydowaliśmy się w sprawie naszej klientki, której matka zginęła w wypadku, że odpowiedzialność powinien ponosić Skarb Państwa – za niewłaściwe wdrożenie dyrektywy. Bowiem spowodował, że w niemalże rocznym okresie na polskich drogach niektóre pojazdy „ubezpieczone” były na kwoty niższe – 1,5 mln euro (stare), a niektóre na kwoty wyższe – 2,5 mln euro (nowe).
Pozwany wnosił o oddalenie powództwa w całości twierdząc, że w sposób prawidłowy implementowano wyżej wymienioną dyrektywę 2005/14/WE oraz powoływał się na zasadę lex retro non agit, która mówi, że prawo nie działa wstecz.
Sprawa toczyła się kilka lat, Sąd Okręgowy w Warszawie dwukrotnie nie podzielił stanowiska pełnomocniczki powódki odnośnie wadliwej implementacji dyrektywy. Ostatecznie jednak w konsekwencji drugiej apelacji, Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał za przekonujące argumenty strony powodowej i postanowił zwrócić się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z pytaniem prejudycjalnym, czy Rzeczpospolita Polska nieprawidłowo transponowała dyrektywę 2005/14/WE do swojego porządku prawnego.
W grudniu 2021 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, po wnikliwej analizie sprawy, w tym po wystosowaniu zapytania do innych krajów, wydał wyrok rozstrzygający na korzyść naszej klientki.
Stanowisko Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 21 grudnia 2021 roku, jednoznacznie rozstrzyga, że cel ochrony poszkodowanych w wypadkach drogowych, realizowany przez przepisy Unii dotyczące ubezpieczenia komunikacyjnego, polegający w szczególności na zapewnieniu, by ofiary wypadków spowodowanych przez pojazdy silnikowe były traktowane w porównywalny sposób, niezależnie od miejsca na terytorium Unii, w którym wydarzył się wypadek; a także ogólna zasada równego traktowania wymagają, aby poszkodowani w wypadkach, które miały miejsce od dnia 11 grudnia 2009 r., nie otrzymywali ograniczonego odszkodowania wyłącznie z tego powodu, że umowa ubezpieczenia została zawarta przed tą datą. A także przychylił się do stanowiska Sądu Apelacyjnego w Warszawie i wskazał, że zasada niedziałania prawa wstecz nie stoi na przeszkodzie stosowaniu nowych minimalnych sum gwarancyjnych ubezpieczenia do umów ubezpieczenia komunikacyjnego zawartych przed dniem 11 grudnia 2009 r. Zauważył także, że państwa członkowskie takie jak Polska, które skorzystały z przewidzianej w tych przepisach możliwości ustanowienia okresu przejściowego, były zobowiązane wymagać, aby od dnia 11 grudnia 2009 r. minimalne sumy gwarancyjne przewidziane w umowach ubezpieczenia komunikacyjnego zawartych przed tą datą, lecz obowiązujących jeszcze w tym dniu, były zgodne z podwyższoną sumą gwarancyjną.
Sprawa w dalszym ciągu toczy się przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie. Powyższe orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 21 grudnia 2021 roku, daje jednak nadzieję, że po wielu latach sądowej batalii, powódka uzyska należne zadośćuczynienie uwzględniające pełną wysokość sumy, w związku z utratą osoby najbliższej – matki. Po 10 latach osiągnęliśmy duży sukces i mamy nadzieję otwartą furtkę dla pełnej kompensacji szkody naszych klientów.